W Motyczu bylo bardzo sympatycznie. Marta nam bardzo pomogla. Dobrze, ze ja spotkalismy, bo by sie strasznie na Nas pogniewala, tak mysle. Ja od razu mowie, ze mam zajecia. Ale sadze, ze na 14 juz bede mogl przyjechac na Topolowa.

Ja będę jutro od 14 na Topolowej. Asiu, jeśli chcesz wcześniej pogadać co do Informatora to możemy umówić się z godzinę wcześniej.

Ok

ja ma w planie zakończyć jutro swoje turne po drukarniach wiec moge sie spoznic, jak bede wiedzial o ktorej bede to dam znać Elwirze na kom

czy jutrzejsze spotkanie jest ogolne czy to "firmowe" ( z Prokopem)

Spotkania "integracyjne" firmy są mim zdaniem bardzo ważne. Nie pracujemy w napiętej atmosferze, rozmawiamy sobie towarzysko i jest miejsce na dygresje i ciekawostki z życia wzięte zego nie powinno być na zebraniach firmowych. Często dużo więcej zyskujemy po takim spotkaniu integracyjnym niż po zebraniu firmowym. Nie rozumiem więc dlaczego nie szanuje się tego czasu poświecanego sobie i swoim problemom oraz swoim życiom, które często są źródłem tych problemów. Nie rozumiem dlaczego spotkania integracyjne traktuje się jako czas wolny od obowiązków firmowych. Te spotkania są nawet ważniejsze niż firmowe, gdyż zadania z firmowych można nadrobić w domu natomiast tych spotkań sami w domu nie nadrobimy. Jest nas tak mało, że każdy powinien być odpowiedzialny nie tylko za siebie, ale też za całą firmę i jej pracowników.
Do następnego spotkania integracyjnego! Mam nadzieję, że w końcu w pełnym składzie.

Są, p. Wacek mi mówił, powiedział żebym sie jeszcze upewniła i spytała p. Zosi, dzwonię do niej, ale napisała mi smsa ze jest na zajęciach, jakby co widzimy sie pod zamkiem.