Wasze milczenie moi drodzy jest dla mnie zastanawiające. Nic to jednak, użyję bardziej drastycznych środków kontaktu ;p W razie gdyby jednak ktoś zajrzał na nasze wspaniałe forum, ogłaszam: jutro(tj. piątek 4.04) spotykamy się o 18 gdzieś na miasteczku akademickim. Może pod Chatką Żaka, a stamtąd już obierzemy jakiś kurs. Lokalizację wybrałam taką, bo o 20 mam w Akademiku "Grześ" bankiet kończący Dni Animacji.

Nasza propozycja: spotkac sie jednak o 17, pozniej do Nas dolaczy Grzesiek i my przed 19 pojedziemy na studium!

jak dla mnie tez! To niech bedzie quatro o 17

Informacje dotyczące 18.04: jeszcze muszę się zastanowić, o której mogę Was przyjąć, ale ze spraw technicznych to tak: jest piątek, więc ogniska nie będzie, chyba, że upieczemy ziemniaki
Jak wiecie następnego dnia mamy z Danielem wesele, więc nie można tego przełożyć, a na później nie, bo zbliża się sesja i będziemy mieli coraz mniej czasu.
Można bez problemu przyjechać do mnie autobusem. Co do instrukcji napiszę w przyszłym tygodniu. Ostatni autobus jest do Lublina o 23.15. Elwi, mile widziane osoby towarzyszące. Można też u mnie spać. Tylko muszę wiedzieć wcześniej, kto chce zostać.
Czy mam przewidzieć alkohol???

Ela zaprasza na godzine 17. Co do autobusu, to kolo 21.40 jest, a pozniej dlugo nic. Dopiero po 23.

Instrukcja: dworzec pks stanowisko 23, albo zajezdnia autobususowa na ulicy ruskiej (żółtki) = autobusy jadace do lubartowa
Następnie jedziemy do TRZCINCA około 30 minut jazdy autobusem
Opis trasy:
smigamy przez Lublin, pozniej koło gieldy na Elizowce, pozniej nic ciekawego, w ciecierzynie wjezdamy na dwupasmowke, ktora konczy sie przed Niamcami. Przez Niemce przeskujemy w niecale 5 minut, za Niemcami bardzo charakterystyczne zakrety pod wiaduktem, od tego miejsca to juz z piec minut.  Jak juz autobus minie zakrety, to ma kawalek prostej drogi, jak konczy sie maly lasek jest lekki zakret w prawo, pozniej dluga prosta, gdzie pola sa puste. Jak zaczynamy widziec pierwsze zabudowania powinnysmy zaczynac sie zbierac do wysiadania. Mijamy znaki Trzciniec, ograniczenie predkosci, i skret w lewo. Wtedy powinnismy juz stac przy drzwiach. Zaraz za dosc ostrym zakretem w lewo jest przystanek. Jak szczesliwie wysiedlismy na przystanku, kierujemy sie w strone stacji benzynowej(charakterystyczny helikopter znajduje sie na podwyzszeniu), oddalonej o 50 m. Za stacja skrecamy w prawo w ulice, na ktorej byly prowadzone wykopy, po prawej stronie mijamy tartak, maszyny rolnicze, pierwszy dom, drugi dom, i skrecamy do trzeciego domu kolo latarni. Dla ulatwienia wstawie fotke domu

a wlasnie, jak dojdziecie do bramy to spokojnie mozna ja otwierac

A co myślicie na kolejne spotkanie u mnie??? Tak po sesji, albo w trakcie, jaka tak będzie lepiej. Jeszcze dobry miesiąc, więc wszyscy będą mogli się porządnie zastanowić. Jeśli ten post nie odniesie skutku to spodziewajcie się smsków ode mnie! Pozdrawiam