Informacja na początek: pierwsze spotkanie - 11.12.2008(piątek) o 16 na Topolowej.

Hmm a gdzie moderator? bo trochę nie na temat jest w tym forum.
Co do informatora to niedługo będę w posiadaniu całkiem niezłego programu DTP(podobno) QuarkxPress PP 7.2 czyli do składu gazety "lub czasopisma" hehe

Masz rację Bartek. Trochę towarzysko się tu zrobiło :-)

czy jakies spotkanie to sie szykuje czy etam? :)

na to pytanie kiedy to odpowie Asia, ale że bedzie to ja cię moge zapewnić,
Informato czeka wiele zmian do wydania następnego numeru, więc pracy bedzie duzo,
jak Asia ustali harmonogram zadan to napewno napisze o tym w tym miejscu, co? kto? kiedy? i gdzie? ;)

nadal pod pdf pojawia sie stary nr :/

Daniel napisał że już zmienił, spróbuj teraz ;)

Moi drodzy informatorowcy!  Zapraszam Was jutro na jezuicką na godzinę 10. będziemy mieć istotne zebranie dotyczące lutowego numeru gazety i jej przyszłości w ogóle.

Ok ja będę wysłałem wam propozycje okładki i mam nadzieje na jutrzejszą krytykę

w piatek zamierzam przerowdzić kurs dla kandydatów na stanowisko Redaktora Technicznego Informatora AM,
bedzie on polegał na wtajemniczeniu w arkana składania naszego miesięcznika (byc może składnaie lutowego numeru)

zapraszam wszystkich chętnych,
dajcie znać tu na forum i wtedy umówimy sie na konkretną godzine ;)
nie ukrywam że licze na obecność Bartka i Pawła ;)

Fajnie Grzesiek, że liczysz na nas:) Ja postaram się być w piątek. Tylko godzinę ustalimy. Z chęcią mogę zająć się skladniem informatora, Bartek myślę że również.

to może rano, np o 10.00 na Topolowej, ja akurat koło 13 bede musiał być na KULu to przyjade do Lbn wcześniej,
piszcie czy Wam pasuje ;)

Czy to spotkanie przewiduje moją obecność?? Bo jakoś ostatnio codziennie muszę rano wstawać(mimo ferii) i dziwnym trafem codziennie późno się kładę.... Ale jak trzeba to trzeba:]

No dobra może być o 10:00 ale mam nadzieje że nie potrwa to długo bo jestem umówiony do lekarza i do 12 musze do niego pojść najwyżej Paweł przekaże mi coś jeśli wyjde wcześniej

Asiu,
twoja obecność nie jest obowiązkowa ;), chyba że okaże sie że nikgo na Topolowej nikogo nie bedzie a Ty bedziesz miała klucze :d

Bartek,
ma nadziejże że dłużej niż 1,5 to nie potrwa ;)

Jednak mam jutro wolny dzień więc przyjdę na Topolową na 10. Pomyślimy i podziałamy coś i będzie git !!

A kto powiedzial, ze Asia ma klucze?? Taki problem logiczny??

Nie mam kluczy więc kontaktuj się z Elwirą. Mam nadzieję, że zobaczymy sie wieczorem na studium :)

to może niech każdy sobie zrobi ksero po tym kluczu i będzie ok

do zobaczenia jutro ok 10 na topolowej

"ksero" kluczy podobno duzo kosztuje

zmiana planów!!!
spotykamy sie jutro ale na JEZUICKIEJ !!!
do Pawła i Bartka napisze jeszcze sms a pozostali mam nadzieje że doczytaja na forum :)

spoko jutro o 10 na Jezuickiej.

przepraszam chłopaki ale nie mam juz siły spisywac tego rozkładu, a własnie skończyłem ze wstepnym1 :)
poeksperymentujcie sobie na tym co tam macie, najlepiej złożcie 2 strony z dowolnych artykułów to zobaczycie czy wszystko już wiecie ;)
jak bedziecie mieli jakieś pytania to piszcie;)

Moi drodzy!
Kto może być jutro (czwartek) o 9 na jezuickiej? Trzeba wysłać informator. Dla doradcy to już ostatni numer wspólnie robiony wiec może będzie to ostatnia okazja na spotkanie przy pracy :P Dla Bartka i Pawła: czas się porządnie przyjrzeć procesowi, cobyście mogli iść dalej. Służę wszelką pomocą, musicie tylko mi mówić co wam potrzeba.
Każdego chętnego zapraszam jutro (9-11) na jezuicką. Jesli chcecie przyjść ale pora Wam nie odpowiada to napiszcie co proponujecie.

Kochani! Dziękuję Wam bardzo za pomoc. Szczególnie Eli i Danielowi, Wam szczególnie dziękuję bo musieliście się odnaleźć w nowej sytuacji. Dzięki też dla Grześka, że przyszedłeś im na ratunek. Gdyby nie Wasza pomoc pewnie wysłałabym gazetę dopiero za tydzień albo dwa. Na razie muszę siedzieć w domu a myślę, ze miną jakieś 2 tygodnie zanim będę mogła pokazywać się ludziom i nie straszyć ich swoim wyglądem.
Do zobaczenia!

Asiu, nie ma za co. Pan Wacek był na zebraniu, więc gdybyśmy nie skończyli to zamierzałam mu powiedzieć, żeby sam się tym zajął. My już nie jesteśmy przecież Doradcą... A na Twoim miejscu wcale bym się nie przejmowała. Pan Wacek powinien przewidzieć komplikacje związane z rozwiązywaniem takiej firmy. Pozdrawiam i nie wysilaj oczka na forum!